W szpitalu w Kępnie, 31 października urodziła się dziewczynka. Dziecko przyszło na świat siłami natury, poród odbył się bez komplikacji. Okazało się jednak, że pępowina łącząca malucha i mamę jest wyjątkowo krótka, co uniemożliwiło położenie dziecka na brzuchu mamy. Dlatego dziecko zostało położone na stoliku obok i wydarzył się wypadek.
Noworodek spadł ze stolika po porodzie
Gdy przygotowywano się do przecięcia pępowiny, w pewniej chwili noworodek zsunął się ze stolika…
- Dlatego postanowiły przełożyć noworodka na stolik, by odciąć pępowinę. W tym momencie matka poruszyła się, pociągając dziecko za sobą, które osunęło się ze stolika i wpadło do pojemnika znajdującego się kilkadziesiąt centymetrów niżej – powiedział w PAP zastępca dyrektora ds. medycznych Zbigniew Bera.
Niektóre źródła podają, że dziecko po upadku doznało urazu twarzoczaszki i wymagało zabiegu. Nie znaleźliśmy jednak potwierdzenia tej informacji na stronach szpitala. Dziecko przebywa na oddziale neonatologicznym, lekarze określają jego stan jako stabilny. Rodzice nie komentowali na razie zaistniałej sytuacji.
CZYTAJ TEŻ >>
TE szampony zostały wycofane - sprawdź, czy je masz! Mogą szkodzić zdrowiu>>