Opublikowany przez: Magda Prokop-Duchnowska 2013-07-05 15:22:36
Menu, jakie serwujemy dziecku w pierwszych 3 latach życia wpływa na późniejsze funkcjonowanie jego organizmu oraz kształtowanie dalszych nawyków żywieniowych. Dla naszych pociech jest to okres bardzo intensywnego wzrostu i rozwoju, dlatego szczególnie w tym czasie, z najwyższą starannością powinniśmy zatroszczyć się o właściwe żywienie całej rodziny.
Co na „pierwszy ogień”?
Niezależnie od tego, czy niemowlę karmione jest piersią czy butelką, w pewnym momencie - najczęściej w okolicach 6 miesiąca życia, samo mleko przestaje zaspokajać potrzeby żywieniowe jego organizmu. Nowe posiłki wprowadzamy najczęściej między 17. a 26 tygodniem życia dziecka. Warto jednak wiedzieć, że jest to kwestia bardzo indywidualna i zależy głównie od gotowości malucha. Niektóre niemowlęta zaczynają interesować się talerzem rodzica już w pierwszych miesiącach życia, inne zaś odmawiają jabłka czy marchewki, mimo że zbliżają się do 1 urodzin. - Wyznacznikiem może być tempo przybierania na wadze - mówi dietetyk Aneta Dylak. Jeśli jest słabe, to można spróbować wprowadzić kaszki ryżowe czy kukurydziane nawet w 4 miesiącu życia.
Co, kiedy i jak wprowadzamy do diety dziecka |
Jakie produkty – poza kaszką ryżową czy kukurydzianą – najlepiej zaserwować dziecku na "pierwszy ogień"? Jabłko, banana, dynię, buraka, ziemniaka, marchewkę, kleik ryżowy, kaszę jaglaną lub zupkę jarzynową. A wszystko to ugotowane oraz starannie przetarte i zmiksowane. - Możemy zdecydować się na podawanie maluchowi gotowych potraw ze słoiczków – mówi dietetyk. Jeśli jednak nie mamy do nich zaufania i planujemy gotować przeciery w domu, starajmy się nie kupować warzyw i owoców w supermarketach. Znacznie wartościowsze produkty znajdziemy w warzywniaku lub na lokalnym bazarku.
Nie ulega wątpliwości, że najzdrowsza dla malucha jest żywność ekologiczna. Niestety marchewki czy jabłka z certyfikatem „bio” nie dość, że uchodzą za stosunkowo drogie, to jeszcze bywają trudno dostępne. Znacznie tańszym, choć nie idealnym rozwiązaniem jest czyszczenie tradycyjnych warzyw i owoców za pomocą wody wymieszanej ze szklanką octu i łyżeczką sody oczyszczonej. W ten sposób pozbywamy się sporej części osadzonych na skórce bakterii i pestycydów. Pamiętajmy jednak, że domowe specyfiki działają tylko powierzchownie, a co za tym idzie – nie usuwają szkodliwej „chemii”, która wniknęła w głąb jarzyn.
Jak dbamy o nawadnianie naszych pociech? |
- Pod koniec 6 miesiąca do menu dziecka można wprowadzić już gotowane mięso drobiowe, gdyż zawiera ono duże ilości białka i żelaza - mówi dietetyk Agnieszka Sośnicka. Pamiętajmy jednak, że początkowa dzienna dawka mięsa nie powinna przekraczać 15g (wielkość orzecha włoskiego). Produkty zawierające gluten - mąkę, pieczywo i niektóre kaszki, podajemy dziecku po ukończeniu 9 miesiąca życia. W tym okresie błony śluzowe niemowlęcego przewodu pokarmowego dojrzewają, przez co stają się mniej przepuszczalne dla antygenów pokarmowych. Wyjątek stanowi kasza manna z pszenicy, którą można zaserwować malcowi już w 5 miesiącu życia.
W menu malca nie może zabraknąć tłuszczu, gdyż zawiera on nienasycone kwasy tłuszczowe, które są niezbędne do prawidłowego rozwoju mózgu oraz siatkówki oka. Kopalnią zdrowego tłuszczu jest nierafinowany olej lniany (koniecznie tłoczony na zimno!). Znajdziemy go również w innych olejach roślinnych, mleku, drobiu czy żółtkach jaj.
je praktycznie wszystko bez problemu |
|
52,0% |
różnie to bywa - raz wcina ze smakiem, a raz nic mu nie pasuje |
|
16,0% |
interesują je tylko i wyłącznie jego ulubione potrawy |
|
8,0% |
to mały niejadek - niemal zawsze muszę się natrudzić, by coś zjadło |
|
24,0% |
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Mariola1811 2013.08.26 23:06
Patrząc, jak dziecko pierwszy raz czegoś próbuje, jak się delektuje, albo krzywi - bezcenne:)
46.186.*.* 2013.07.25 21:57
drodzy rodzice rozszerzający dietę- poczytajcie o metodzie BLW. jest to naprawdę skuteczny i bardzo korzystny dla dziecka sposób wprowadzania nowych dań :-) na moim dziecku świetnie się to sprawdziło i wiem że przy kolejnym też bedę karmić dziecko w ten sposób. :-)
alanml 2013.07.25 08:15
Z pierwszym dzieckiem trzymałam sie scisle tabelek, teraz zdajhe się na zdrowy rozsądek i intuicję. IO mam w domu wspaniałe wszystko jedzące dziecko :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.