Opublikowany przez: monika.g 2018-10-25 19:06:55
Autor zdjęcia/źródło: połóg @ Freepic.diller / Freepik
Po porodzie oczywiście najważniejsze dla Ciebie będzie Twoje dziecko i to nim będziesz się zajmować przez 24 godziny na dobę, zapominając często o sobie i swoich potrzebach. Jednak połóg to czas wielu zmian w Twoim ciele, których nie sposób ignorować. To czas cofania się zmian jakie zaszły w Twoim organizmie przez okres 9 miesięcy ciąży. Twoje ciało po trudach ciąży i porodu znów musi wykonać ogromną pracę, aby powrócić do sylwetki i kondycji sprzed ciąży. To bardzo intymny czas dla kobiety. Przygotuj się do niego jeszcze w czasie ciąży, abyś wiedziała czego się możesz spodziewać i jak o siebie dbać.
Połóg bez względu na sposób porodu – siłami natury czy przez cesarskie cięcie - trwa od chwili urodzenia dziecka przez kolejnych 6-8 tygodni.
Jest to czas cofania się zmian, które zaszły w ciele kobiety podczas 9 miesięcy ciąży, ale równocześnie jej pierwsze chwile w roli mamy.
W tym czasie możesz odczuwać różne dolegliwości fizyczne i związane z tym skrajne emocje. Żeby nie dać się im zaskoczyć i przytłoczyć przygotuj się do połogu dowiadując się o nim jak najwięcej.
Urodzenie dziecka wymaga wiele wysiłku. Musisz się przygotować na to, że trud ten będzie o wiele większy niż możesz sobie wyobrazić. W czasie porodu będziesz jednak w stanie, mimo już pozornego braku sił, przekroczyć swoje granice strachu i bólu, aby urodzić swoje maleństwo. Po takim niemal nadludzkim wysiłku będziesz wyczerpana, obolała, roztrzęsiona i rozbita. Twoje ciało będzie dla Ciebie obce, możesz poczuć się pusta w środku, w końcu przez ostatnie miesiące maluszek dawał o sobie niemal bez przerwy znać kopiąc i się kręcąc. Twój brzuch nadal będzie dość spory, ale już nie tak napięty, a raczej galaretowaty, będzie Ci trudno złapać oddech, możesz poczuć zawroty głowy i mdłości. Nie wstawaj z łóżka porodowego zbyt szybko, daj sobie chwilę czasu, posiedź ze spuszczoną głową i dopiero powoli wstań, żeby nie zemdleć. Jeśli długo rodziłaś dopiero teraz możesz poczuć głód. Warto mieć ze sobą w torbie do porodu kanapki i wodę lub sok jabłkowy, które przydadzą się, gdy urodzisz już po godzinach podawania posiłków w szpitalu.
Po porodzie możesz odczuwać skrajne emocje. Jesteś wyczerpana, zmęczona, czujesz strach i niepewność co dalej, a równocześnie cieszysz się, że jest już po wszystkim, że Twoje dziecko jest już całe i zdrowe razem z Tobą. Jesteś szczęśliwa i pełna euforii, płaczesz z radości, czujesz, że możesz góry przenosić, a za chwilę pojawia się strach i zwątpienie we własne siły i w to, że będziesz w stanie zaopiekować się tym maleńkim człowieczkiem, który jest zdany na Ciebie. Nie martw się, to normalne!
Poród to bardzo silne przeżycie zarówno fizyczne, jak i emocjonalne. Do tego jesteś pod wpływem działania hormonów, które znowu przechodzą rewolucję, by dostosować Twoje ciało do karmienia maleństwa.
Najsilniej ich działanie będziesz odczuwała przez pierwszych kilka dni po porodzie. Z czasem ich poziom będzie się stabilizował, a najbardziej odczuwalny będzie w czasie karmienia piersią. Będziesz wtedy odczuwała radość i same pozytywne myśli. To bardzo pocieszająca perspektywa.
Przez pierwszy tydzień po porodzie przygotuj się na to, że cały czas będziesz miała krwawienie z dróg rodnych. Przypomina ono trochę miesiączkę, ale bardzo intensywną z pojawiającymi się skrzepami w krwistej, żywoczerwonej wydzielinie. W tym czasie najlepiej jest używać chłonnych i dużych podkładów poporodowych noszonych z elastycznymi i przewiewnymi majtkami poporodowymi. Najlepsze są te siateczkowe, wielorazowe. Dobrze trzymają podkład, zapobiegając przemieszczaniu się go, a równocześnie nie blokują przepływu powietrza i nie uciskają brzucha. Aby rana po ewentualnym nacięciu czy pęknięciu krocza szybciej się goiła w miarę możliwości wietrz krocze. Po około tygodniu odchody połogowe zmieniają barwę na ciemnoczerwoną i jest ich mniej, następnie stają się różowe lub brązowe, a pod koniec połogu bledną i zanikają, zmieniając się w białą lub lekko beżową wydzielinę.
W czasie porodu naturalnego bardzo często zdarza się pęknięcie krocza lub zostaje ono nacięte przez położną w celu ułatwienia przyjścia dziecka na świat. Po porodzie krocze zostaje zszyte pod znieczuleniem miejscowym lub gdy działa jeszcze znieczulenie zewnątrzoponowe w czasie, gdy Ty tulisz już swoje maleństwo do piersi. W okresie połogu musisz szczególnie dbać o higienę osobistą, aby nie naruszyć szwów i nie doprowadzić do zakażenia rany. Zmieniaj więc często podkłady poporodowe, a po każdej wizycie w toalecie podmywaj się delikatnie i osuszaj ranę ręcznikiem jednorazowym. Przez okres połogu nie powinnaś też kąpać się w wannie, lepiej żebyś brała szybki prysznic, aby niepotrzebnie nie moczyć długo rany.
Jeśli krocze długo się goi i odczuwasz ból i ciągnięcie szwów przemywaj je codziennie nadmanganianem potasu. Rozpuść kilka kryształków w ciepłej wodzie tak, aby była ona tylko lekko różowa i podmywaj się nią delikatnie. Możesz też zastosować zimne okłady ze zwilżonej i schłodzonej w lodówce gazy. Ściągną one opuchliznę i złagodzą ból.
Pierwsze karmienia wiążą się z bólem, obrzmieniem i napięciem piersi oraz sutków, które dostosowują się do karmienia. Po porodzie pod wpływem hormonów oraz przystawiania dziecka do piersi następuje intensywna produkcja mleka. Zazwyczaj w 5-6 dobie od porodu pojawia się nawał mleczny, który sprawia, że piersi są obolałe, nabrzmiałe, a sutki napięte i wrażliwe. Jeśli pokarmu jest zbyt dużo maleństwo ma trudności z właściwym uchwyceniem brodawki, która nie jest wypukła tylko rozciągnięta i spłaszczona. Do tego pojawiają się trudności z dobraniem odpowiedniej pozycji do karmienia. To wszystko może wpływać na problemy przy karmieniu piersią. Nie zrażaj się jednak. W takich momentach, których będzie z pewnością więcej, najważniejsza jest wytrwałość i przekonanie, że Twój pokarm to najlepsze, co możesz dać swojemu maleństwu.
Jeśli piersi są zbytnio przepełnione i malec ma trudności z uchwyceniem brodawki odciągnij trochę pokarmu laktatorem, ale tylko tyle, aby poczuć ulgę i rozmiękczyć brodawkę.
Pilnuj, aby nie były one zbyt przepełnione, bo może to doprowadzić do bolesnych zastojów. Przystawiaj noworodka tak często, jak tego chce, czyli na żądanie, mniej więcej co 2-3 godziny również w nocy. Przed karmieniem możesz zastosować ciepłe okłady, aby ułatwić wypływanie pokarmu lub użyć laktatora, a po karmieniu zimny okład, aby obkurczyć naczynia krwionośne i złagodzić obrzęk. Możesz również stosować okłady z rozbitych i schłodzonych liści kapusty, które także ściągają opuchliznę i łagodzą obrzmienie przynosząc ulgę w bólu.
ZOBACZ: O co Mamy pytają położną w czasie telefonicznej konsultacji laktacyjnej? WYWIAD>>
Rozciągnięta w czasie ciąży macica, która mogła ważyć nawet 1,5 kg po porodzie obkurcza się do pierwotnych rozmiarów ok. 50 gram i wielkości Twojej pięści. Możesz odczuwać to jako ból i ciągnięcie w dole brzucha, szczególnie podczas karmienia piersią. W tym czasie bowiem wytwarza się oksytocyna, która jest odpowiedzialna za wypływ pokarmu z piersi oraz skurcze macicy podczas porodu i zwijanie się macicy w czasie połogu.
Jeśli skurcze odczuwasz wyjątkowo boleśnie możesz przeciwbólowo zastosować niewielkie ilości paracetamolu, który złagodzi ból brzucha i krocza oraz zadziała przeciwgorączkowo. Po porodzie możesz też się nadmiernie pocić. Możesz także mieć uderzenia gorąca, na przemian z dreszczami z zimna. Wszystkie te objawy spowodowane są działaniem hormonów.
Brzmi to trochę strasznie, bo w czasie połogu czeka Cię wiele bólu, cierpienia i zmęczenia. Nie ma się co jednak przerażać, bo te wszystkie trudy i niedogodności całkowicie przyćmiewa maleńka osóbka Twojego dziecka. To maleństwo staje się dla Ciebie całym światem i mimo niewyspania zrywasz się do niego w środku nocy nie odczuwając bólu krocza. Karmisz mimo bólu piersi i usypiasz na rękach mimo, że sama padasz ze zmęczenia. Dasz radę!
ZOBACZ TAKŻE:
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Papa 2019.01.28 21:46
Ja się zastanawiam nad kosmetykami w takcie karmienia i po porodzie. Czy to prawda, ze trzeba używać bezzapachowych? W internecie wyczytałam, ze hada labo się nadają, ale coś nie ufam do końca takim markom. Czy będę skazana na szare mydło? Help!
Papa 2019.01.28 21:45
Ja się zastanawiam nad kosmetykami w takcie karmienia i po porodzie. Czy to prawda, ze trzeba używać bezzapachowych? W internecie wyczytałam, ze hada labo się nadają, ale coś nie ufam do końca takim markom. Czy będę skazana na szare mydło? Help!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.