Rynek pracy w ostatnich 30 latach. Jak się zmieniał?

Historia rodzimego rynku pracy - dużo, dużo zmian

Nie ma żadnej przesady w stwierdzeniu, że rynek pracy zmienił się przez te 30 lat wolnej Polski o 180 stopni. Urodzeni już w 21 wieku mogą nie zdawać sobie sprawy, jakie turbulencje miały tu miejsce, okresy niepewności i beznadziei. Przecież lata 90. pełne były wzlotów i upadków, gdzie można było zrobić ogromną fortunę (kwitnący, ale i dziki kapitalizm), ale też spaść na samo dno. Przemiany ustrojowe jednym otworzyły drogę do lepszego życia, innym pogrzebały nadzieje, pozbawiając ich środków do życia. A często działo się to z dnia na dzień, bo zakłady, w których nierzadko pracowało się od pokoleń, zostawały zamykane nagle. 

W czasach komunizmu, gdy praca była obowiązkiem, więc każdy musiał ją mieć, nikt nawet o tym nie myślał. Dlatego też zmiana ustroju wywołała u wielu ludzi wielki wstrząs. Całe szczęście, że dzisiaj już te złe dni przeminęły i mnóstwo pracy jest na wyciągnięcie ręki. Urzędy Pracy świecą pustkami, a najczęściej zatrudnienie znajduje się poprzez portale internetowe jak Jobsora. Wystarczy kilka minut, by zapoznać się z najciekawszymi i najbardziej dopasowanymi do naszych wymagań, stanowiskami. 

A jak zmieniały się zarobki?

Wraz ze zmianami na rynku pracy, sukcesywnie wzrastało też wynagrodzenie. I z każdym rokiem wygląda to lepiej. Jeszcze w 1995 wynosiło ono zaledwie 260 złotych, by po dwóch latach wzrosnąć do 528 zł. Dopiero w 2008 roku została przekroczona granica tysiąca złotych (1126 zł). Kolejny ważny okres przypadł na 2017, bo to właśnie wtedy minimalna pensja przekroczyła 2 tysiące złotych. 

Jak praca wpływa na samopoczucie?

Nie ulega wątpliwości, że posiadanie pracy warunkuje naszą dobrą kondycję psychiczną, bo nie tylko regularnie zarabiamy pieniądze, ale jednocześnie utrzymujemy kontakty społeczne. Początek lat 90. pokazuje jak to ważne. Gdy w 1990 pytano ludzi, jak im się żyje, większość odpowiada, że źle. Dane za ten okres również nie pozostawiają wątpliwości: w lutym 1990 roku tylko co dziesiąta rodzina w Polsce nie miała kłopotów finansowych, a kolejne lata pogłębiały ten kryzys. Obecny 2019 rok to zupełne przeciwieństwo lat 90., bo jak potwierdzają eksperci - jesteśmy w najlepszym momencie historii, jeśli chodzi o rynek pracy. 

Jak to się ułoży w kolejnych latach?

Zawsze ciężko odpowiadać na takie pytania, bo przyszłe wydarzenia są ciężkie do przewidzenia, co pokazuje choćby kryzys finansowy z lat 2007-2009. Jeśli nic się nie wydarzy, sytuacja na rynku pracy powinna być stabilna. Bezrobocie w tym czasie może jeszcze trochę spaść, ale raczej niemożliwe, aby było tak niskie, jak chociażby w sąsiednich Czechach (stan na czerwiec 2019 to 1,9%), lecz też nie wzrośnie gwałtownie, powodując kryzys zatrudnieniowy. Powinno być spokojnie, przynajmniej w najbliższych kilku latach. 

Jak więc widzimy, zmiany na rynku pracy przez ostatnich 30 lat są ogromne. Na szczęście wszystko poszło w dobrym kierunku i miejmy nadzieję, że ten dobry trend utrzyma się w przyszłości. Pamiętajmy jednak, że nawet jak mamy pewną pracę, nigdy nie powinniśmy spocząć na laurach, ważne więc, by stale się dokształcać, poprawiając swoje kompetencje, stając się coraz lepszym specjalistą w swojej dziedzinie.