Ostatnie niemal 2 lata były bardzo ciężkie dla dzieci, które musiały uczyć się w trybie zdalnym lub hybrydowym. Okazało się, że wiele rodzin nie jest przystosowanych do takiego trybu nauki (choćby technologicznie), a rozłąka dzieci z rówieśnikami przyniosła fatalne skutki dla ich psychiki. Pogłębiły się problemy społeczne i depresje wśród najmłodszych – pisaliśmy o badaniach na ten temat w artykule Dwa razy więcej depresji u dzieci w wyniku pandemii.
Co pocieszające, rząd po ostatnich spotkaniach nie planuje lockdownu ani gospodarki, ani w szkołach.
„W ogóle nie przewiduje się, żeby został wprowadzony lockdown”
30 sierpnia odbyło się spotkanie Rady Gabinetowej, na której omawiano kwestię powrotu dzieci do szkół i organizacji nowego roku szkolnego. Wydaje się, że w tym roku nauka będzie przebiegałą nieco sprawniej, a dzieci nie będą musiały się izolować.
- W poniedziałek zebrała się Rada Gabinetowa w sprawie powrotu dzieci do szkół. - Pan premier zapewnił, że w ogóle nie przewiduje się, żeby został wprowadzony lockdown, czy to gospodarki, czy też szkolny – powiedział podczas konferencji prasowej prezydent Andrzej Duda. - Rok szkolny rozpoczyna się normalnie. Nie zakłada się żadnego lockdownu ani w żadnym systemie hybrydowym (…) – dodał prezydent.
Głowa Państwa rozjaśniła również nieco sytuację na temat noszenia maseczek w szkole, których nie trzeba będzie nosić w klasach.
- Maseczki są obowiązkowe wyłącznie w częściach wspólnych. Tam, gdzie klasy się mieszają, gdzie zachowanie odległości jest nierealne - podkreślił prezydent.
CZYTAJ TEŻ >> Wytyczne MEiN dla szkół na rok szkolny 2021/22
