Zabawki z niczego? 10 zabawek sensorycznych z przedmiotów codziennego użytku - Artykuł
Znajdź nas na

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Zabawki z niczego? 10 zabawek sensorycznych z przedmiotów codziennego użytku

Zabawki z niczego? 10 zabawek sensorycznych z przedmiotów codziennego użytku

Autor zdjęcia/źródło: Annie Spratt / Unsplash

Dziecięca ciekawość nie rozróżnia drogiej zabawki od kuchennych akcesoriów - jeśli coś jest fajne, to jest fajne. Zobacz z czego warto zrobić sensoryczną i edukacyjną zabawkę nie wydając fortuny.

Zabawki sensoryczne, wspomagające rozwój motoryki małej u niemowlaków, robią furorę w butikach dziecięcych. Pięknie podane, kosztują też swoje. Dlatego zanim wydamy fortunę na sklepowe zabawki, rozejrzyjmy się dobrze wokół siebie. Gwarantujemy, że już w tej chwili masz w swoim domu co najmniej kilka rewelacyjnych zabawek sensorycznych i edukacyjnych, chociażby w obszarze własnej kuchni. Nie wierzysz? No to proszę.

Zabawki sensoryczne z przedmiotów codziennych


Raczkujące niemowlaki są niezwykle ciekawe otaczającego je świata. Nie rozróżniają drogiej zabawki od kuchennych akcesoriów. Jeśli coś zwróci ich uwagę, to będzie to kolor, faktura, kształt czy dżwięk. Nie ważne czy jest to droga grzechotka czy puszka na cherbatę. A zatem, co w naszej kuchni może stać się fenomenalną zabawką dla poznającego świat bobasa?


Zabawka z niczego: drewniana łyżka

Faktura drewna jest bardzo przyjemna i ciekawa dla dzieci. Do tego drewnianą łyżką można stukać w różne powierzchnie, nasłuchując kolejnych nowych dźwięków. Można ją też podgryzać i przynieść ulgę ząbkującym dziąsłom. Poza tym - kto ma łyżkę, ten ma berło i rządzi!


Zabawka z niczego: puszka na cherbatę

Mała puszka na cherbatę to świetny bębenek i instrument perkusyjny. Można w niego uderzać ręką lub drewnianą łyżką, generując zróżnicowane dźwięki. Rozwija rytmikę.

Czytaj też: Woda gazowana dla dziecka? Można?

Zabawka z niczego: pojemniczek na przyprawy

Plastikowy i szczelnie zakręcany (musi wytrzymać ewentualny rzut lub łupnięcie w podłogę) wydaje rewelacyjne dżwięki podczas potrząsania. Każdy pojemniczek to inne dźwięki, bo i różne przyprawy się w nim znajdują. Jak wszystko w kuchni zresztą - zabawa słoiczkami tylko pod nadzorem dorosłych.


Zabawka z niczego: metalowe szpatułki do smarzenia

Wrażliwsze ucho dziecka będzie reagować wzdryganiem się, gdy metalowa szpatułka uderzy np. o gres w kuchni. Ale to także nowe doświadczenie i dźwięk perkusyjny. Dziecko może uderzać też metalową szpatułką o inną szpatułkę, generując ciekawe dźwięki.


Zabawka z niczego: ziarna w plastikowej butelce

Najciekawsza grzechotka i instrument perkusyjny w jednym. Mix różnych nasion i kasz (jaglanka, ryż, kukurydza, bób, kawa) zamykamy w małej, plastikowej butelce i porządnie zakręcamy. Voila! Bonus? Nakrętka - ząbkujący wojownicy mogli by ją ogryźć z każdej strony, dlatego dobrze zdezynfekujmy całe opakowanie.

Zabawka z niczego: drewniane podstawki na jajka

Można do nich wrzucać i wyrzucać różne drobiazgi. Będą podstawą dla piłek kauczukowych lub szklanych. Są też świetnymi "kieliszkami" dla zabawek. No i mogą mieć piękne kolory.


Zabawka z niczego: miski

Wszelkiej maści miski kuchenne - metalowe, drewniane, plastikowe, bambusowe, są genialną zabawką perkusyjną. W późniejszym etapie również "składową" gdy młodzież odkryje co można w nich schować.

Zabawka z niczego: skarpety

Abstrachując od kuchni, rzeczą którą bez opamiętania bawi się kolejne i kolejne pokolenie dzieci są...skarpety. Tak, zwinięte w rulon skarpety to hit, kiedy już na serio nie masz pomysłu czym by tu zająć na chwilę bobasa. Dlatego w chwilach bez pomysłu otwórz skarpetową szufladę i obserwuj z jak kreatywnym miejscem obcujesz co rano i tego nie widzisz. Dziecko Ci pokaże.