No moja Lenka też prawie siada, głowka do przodu i na łokciach ciach do góry, jeszcze chwilka i sama usiądzie, a jak jej palce podam to sama i jaka przy tym zadowolona i uchachana, śmieje sie od ucha do ucha taką ma satysfakcję a jak jej nie wychodzi to nerwy okropne ma i warczy tak śmiesznie
też sie kręci wokół własnej osi, czasem w lóżeczku ją znajdę leżącą głową w dół , na boki sie ladnie przekręca ale, ani na brzuszek ,ani z brzuszka na plecki jeszcze się nie odważyła
my w spacerówce od 2,5 tygodnia, spacery w gondoli to był koszmar, odkąd podrosła i nie spała na dworzu, wyła jak syrena alarmowa, w spacerowce ma lekko uniesione, tak że, i tak prawie leży i jest ok, zresztą myślę, że w grubym ubraniu bym jej nie wcisnęła za żadne skarby do gondoli mam śpiwór fajny,taki rozsuwany od nóg aż na głowę od kompletu od wózka i nie ma możliwości, żeby zmarzła nawet w zimniejsze dni jak będą, opatulona jest konkretnie, tylko jak ja przymierzyłam w tym śpiworze to pruła się, heheh, mam nadzieję, że na dworze poźniej nie będzie takich numerów robiła
nadal w nocy robi kilka pobudek, jak wcześniej spała po kąpieli z 6-8 godz, tak teraz 2-4 i pobudka i tak cała noc, a Wasze jak śpią?? Anitko pamiętam że twojej małej się też poprzestawiało?