Jako, że poprzedni wątek otwiera się na przedostatniej stronie, i już trochę w nim napisałyśmy, zakładam jego kolejną część:) Może bedzie lepiej się otwierał. Przeniesiemy się tu????
Zapraszam na pogaduchy:)))
1 stycznia 2013 19:21 | ID: 886367
objechałam moim chłopakom włosy maszynką. wykąpani i najedzeni leżą w łóżku. coś zasnąć nie mogą :)
a ja z herbatą zasiadłam :)
1 stycznia 2013 19:22 | ID: 886368
W mojej klatce miało dzisiaj miejsce jakieś bardzo nieprzyjemne zdarzenie . Przez okno widziałam straż pożarną , policję , karetkę pogotowia i nie miałam odwagi zapytać , co się stało . Sąsiadka mieszka z mężem , znamy się wszyscy tylko z " dzień dobry " , a więc prawie z widzenia . Pogotowie stało długo przed klatką , ratownicy najpierw rozmawiali ze strażakami , potem dopiero poszli na górę . Długo nie schodzili , ale jeszcze dłużej czekali potem na coś / lub na kogoś / na podwórku . Sąsiadka była z dorosłą córką , głupio mi było zapytać , co się stało . Czekam na dalszy rozwój wydarzeń , chociaz z drugiej strony mam trochę kaca moralnego ....
O rany!!! Oby nic strasznego!!!
mamy z mężem wrażenie , że tam jednak coś się stało . Do klatki razem z policjantem weszło jeszcze trzech mężczyzn , jeden z nich miał jakąś walizkę . Strażak wychodził z łomem . Dalej nie wiem , co było . Głupio mi było stać w oknie , a jeszcze głupiej zapytać ...
Ło matko, tyle się w tv o takich dziwnych zdarzeniach słyszy, a tu proszę we własnej klatce coś się dzieje. NIeprzyjemnie pewnie...Oby to nic strasznego było.
oby , ale mam wrażenie , że jednak coś tam złego się stało ...
O matko... Niedobrze. Oby jednak to był fałszywy alarm.
policja i była tam dosyć długo , potem Ci mężczyźni , nie wróży to nic dobrego ...
Macie jakieś podejrzenia? Zatrucie czadem albo coś.... Trzymaj się Alinko!!!
faktycznie nie wróży to nic dobrego
1 stycznia 2013 19:23 | ID: 886369
Moi męczyźni niedługo spać idą:) Jutro do szkoły a mąz do pracy...W końcu normalny dzień.
A ja tam się nie cieszę zbytnio, jutro kończę o 16.00
1 stycznia 2013 19:25 | ID: 886371
objechałam moim chłopakom włosy maszynką. wykąpani i najedzeni leżą w łóżku. coś zasnąć nie mogą :)
a ja z herbatą zasiadłam :)
domowa Pani Fryzjer ;-)
u nas Marek usypia Urszulkę ale też jakaś oporna
1 stycznia 2013 19:26 | ID: 886372
objechałam moim chłopakom włosy maszynką. wykąpani i najedzeni leżą w łóżku. coś zasnąć nie mogą :)
a ja z herbatą zasiadłam :)
domowa Pani Fryzjer ;-)
u nas Marek usypia Urszulkę ale też jakaś oporna
czasem ;) wolę jak ich bratowa obcina,ale już zarośli ;)
1 stycznia 2013 19:30 | ID: 886376
objechałam moim chłopakom włosy maszynką. wykąpani i najedzeni leżą w łóżku. coś zasnąć nie mogą :)
a ja z herbatą zasiadłam :)
domowa Pani Fryzjer ;-)
u nas Marek usypia Urszulkę ale też jakaś oporna
czasem ;) wolę jak ich bratowa obcina,ale już zarośli ;)
:)
1 stycznia 2013 19:35 | ID: 886378
Wojtek nie cierpi obcinania, krzyczy, że go włosy bolą!
1 stycznia 2013 19:36 | ID: 886380
Wojtek nie cierpi obcinania, krzyczy, że go włosy bolą!
mój najmłodszy siostrzeniec ma teraz 4latka też boi się obcinania
1 stycznia 2013 19:38 | ID: 886381
Wojtek nie cierpi obcinania, krzyczy, że go włosy bolą!
mój najmłodszy siostrzeniec ma teraz 4latka też boi się obcinania
wiem,są takie dzieci. chłopaki jakoś wytrzymują.
1 stycznia 2013 19:39 | ID: 886382
Jestem na chwilkę i zaraz idę spać. jutro pobudka o 6:(((
1 stycznia 2013 19:41 | ID: 886383
Wojtek nie cierpi obcinania, krzyczy, że go włosy bolą!
mój najmłodszy siostrzeniec ma teraz 4latka też boi się obcinania
wiem,są takie dzieci. chłopaki jakoś wytrzymują.
Dla mnie wyjście do fryzjera z Małym to koszmar, ryczy i się wierga
1 stycznia 2013 19:41 | ID: 886384
Jestem na chwilkę i zaraz idę spać. jutro pobudka o 6:(((
ja jutro wstaję o 5 , na szczęście mam poranną zmianę w pracy ...
1 stycznia 2013 19:42 | ID: 886386
Wojtek nie cierpi obcinania, krzyczy, że go włosy bolą!
mój najmłodszy siostrzeniec ma teraz 4latka też boi się obcinania
wiem,są takie dzieci. chłopaki jakoś wytrzymują.
Dla mnie wyjście do fryzjera z Małym to koszmar, ryczy i się wierga
ha wiesz,że Miki był u fryzjera chyba z raz czy dwa. Marcel wcale. braotwa jest po kursie i mamy rodzinnego fryzjera. i maszynkę w domu.
1 stycznia 2013 19:44 | ID: 886387
Jestem na chwilkę i zaraz idę spać. jutro pobudka o 6:(((
ja jutro wstaję o 5 , na szczęście mam poranną zmianę w pracy ...
Popołudnie wolne:))
1 stycznia 2013 19:47 | ID: 886390
Jestem na chwilkę i zaraz idę spać. jutro pobudka o 6:(((
jutro mam jeszcze wolne,nie pilnuję małego. trzeba tylko wstać i dzieci do p-la odstawić. chcę na męża poczekać do 22. tylko czy wytrzymam...;)
1 stycznia 2013 19:47 | ID: 886391
Jestem na chwilkę i zaraz idę spać. jutro pobudka o 6:(((
będziesz próbowała wyspać się na zapas ;-)
1 stycznia 2013 19:48 | ID: 886392
1 stycznia 2013 19:48 | ID: 886393
Jestem na chwilkę i zaraz idę spać. jutro pobudka o 6:(((
ja jutro wstaję o 5 , na szczęście mam poranną zmianę w pracy ...
Popołudnie wolne:))
wolę wstać wcześniej niż wrócić do domu ok. godz.19 ....
1 stycznia 2013 19:48 | ID: 886394
nie cierpię używać neta w telefonie.
1 stycznia 2013 19:50 | ID: 886395
nie cierpię używać neta w telefonie.
mi FM opornie na telefonie działa :-(
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.