-
1
aaaniaaa26
Zarejestrowany: 13-02-2012 15:41 .
Posty: 45
2012-02-14 19:23:48
14 lutego 2012 19:23 | ID: 745516
chcę dodać, że moj stan pogorszyl sie z dniem naszej ostatniej sprzeczki. Bardzo to przeżylam. Nie jestem w stanie normalnie funkcjonowac. Najchetniej zasnelabym raz na zawsze... Wyjscie do pracy i udawanie przed innymi, ze jest ze mna wszystko dobrze jest czymś bardzo trudnym. Martwie sie sama o siebie.
-
2
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2012-02-14 20:26:46
14 lutego 2012 20:26 | ID: 745551
Czy prosiłas kogoś o pomoc oprócz nas?
-
3
aaaniaaa26
Zarejestrowany: 13-02-2012 15:41 .
Posty: 45
2012-02-14 20:37:26
14 lutego 2012 20:37 | ID: 745557
Napisalam na innym forum ale niestety nikt mi nie odpisal.
-
4
aaaniaaa26
Zarejestrowany: 13-02-2012 15:41 .
Posty: 45
2012-02-14 20:40:38
14 lutego 2012 20:40 | ID: 745558
Moja przyjaciolka wie o mojej sytuacji... stara sie mnie wspierac telefonicznie lecz chyba jednak nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji. Facet o ktorym wspomnialam powiedzial mi, ze mi to minie... że teraz tylko wydaje mi sie to takim duzym problemem. Napisalam do niego, ze go kocham i gdyby jego milosc byla nie odwzajemniona to wtedy wiedzialby co czuję. Nie odpisal...
-
5
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2012-02-14 20:42:14
14 lutego 2012 20:42 | ID: 745559
To są trudne sprawy.
Tym bardziej, że kochasz tego człowieka.
Twoja reakcja jest normalna.
Trzeba będzie sobie jakoś poradzić... masz dużo możliwości, ale dobrze by było, aby ktoś Cię wspierał.
-
6
aaaniaaa26
Zarejestrowany: 13-02-2012 15:41 .
Posty: 45
2012-02-14 20:45:50
14 lutego 2012 20:45 | ID: 745560
Na dzien dzisiejszy topię smutki w alkoholu...jestem bardzo slaba psychicznie. On zaproponowal mi spotkanie ale wiem, ze to z litosci. Zresztą on chyba nie ma do mnie cierpliwosci.
-
7
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2012-02-14 20:46:30
14 lutego 2012 20:46 | ID: 745561
aaaniaaa26 (2012-02-14 20:40:38)
Moja przyjaciolka wie o mojej sytuacji... stara sie mnie wspierac telefonicznie lecz chyba jednak nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji. Facet o ktorym wspomnialam powiedzial mi, ze mi to minie... że teraz tylko wydaje mi sie to takim duzym problemem. Napisalam do niego, ze go kocham i gdyby jego milosc byla nie odwzajemniona to wtedy wiedzialby co czuję. Nie odpisal...
To raczej nie ma co prosić tego faceta.
Skoro ma takie podejście, trzeba będzie powoli się nauczyć żyć na nowo.
I może - bardziej szczęśliwie.
Co lubisz zrobić? Poza byciem z nim?
-
8
aaaniaaa26
Zarejestrowany: 13-02-2012 15:41 .
Posty: 45
2012-02-14 20:47:48
14 lutego 2012 20:47 | ID: 745562
Nie pasji ani zainteresowan... jestem chyba od niego uzalezniona.
-
9
aaaniaaa26
Zarejestrowany: 13-02-2012 15:41 .
Posty: 45
2012-02-14 20:49:22
14 lutego 2012 20:49 | ID: 745564
On jakby nie mial uczuc... placze do telefonu a on mowi, ze chyba musimy konczyc bo chce mu sie spać.... że skontaktuje sie ze mna wieczorem bo musi pojsc na silownię... bolesne... bardzo bolesne :(
-
10
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2012-02-14 20:55:11
14 lutego 2012 20:55 | ID: 745567
aaaniaaa26 (2012-02-14 20:49:22)
On jakby nie mial uczuc... placze do telefonu a on mowi, ze chyba musimy konczyc bo chce mu sie spać.... że skontaktuje sie ze mna wieczorem bo musi pojsc na silownię... bolesne... bardzo bolesne :(
Aniu, ja na Twoim miejscu nie dzwoniłabym....Wie, powiesz, że nie możesz, że to trudne. Ale musisz wziąść się w garść. Przecież jesteś silną kobietką...I nie uwierzę, jak powiesz, że jesteś słaba!!! Każda kobieta jest silna!!! Nie daj się ropzaczy. To trudne, ale postaraj się do Niego nie dzwonić...Daj Mu czas...
-
11
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2012-02-14 20:55:53
14 lutego 2012 20:55 | ID: 745568
Powinnaś poszukac pomocy w realu a nie na forum. Sama możesz sobie nie poradzić. To nie wstyd szukać wsparcia u psychologów, w Twoim przypadku wydaje mi się to konieczne. Trudno nam forumowiczom brać odpowiedzialność za leczenie Twojej duszy.
-
12
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2012-02-14 20:58:35
14 lutego 2012 20:58 | ID: 745573
aaaniaaa26 (2012-02-14 20:45:50)
Na dzien dzisiejszy topię smutki w alkoholu...jestem bardzo slaba psychicznie. On zaproponowal mi spotkanie ale wiem, ze to z litosci. Zresztą on chyba nie ma do mnie cierpliwosci.
Na początek to już coś:)
Jakieś wyjście ( tymczasowe, na krótką metę) oraz przyznanie się do słabości.
Pierwsze gratulacje ode mnie, jeśli wolno:)
-
13
aaaniaaa26
Zarejestrowany: 13-02-2012 15:41 .
Posty: 45
2012-02-14 20:59:33
14 lutego 2012 20:59 | ID: 745575
wlasnie napisal, ze jutro pormzawiamy. mielismy sie dzisiaj spotkac a on w tej chwili zrezygnowal ze spotkania bo jak uwaza "ma na dzisiaj juz chyba dosyc"... Jest ze mna bardzo zle !!!!
-
14
usunięty użytkownik
2012-02-14 21:00:04
14 lutego 2012 21:00 | ID: 745576
aaaniaaa26 (2012-02-14 20:45:50)
Na dzien dzisiejszy topię smutki w alkoholu...jestem bardzo slaba psychicznie. On zaproponowal mi spotkanie ale wiem, ze to z litosci. Zresztą on chyba nie ma do mnie cierpliwosci.
alkochol to nie jes dobry doradca Wpadniesz w nałóg i zrobisz mu tym przyjemność Powinnaś zachować swoją godność jakby to nie zabrzmiało Nie narzucaj sie , nie dzwoń , dbaj o siebie i bądz sobą To , że go kochasz to napewno boli , bo on cie rani Napewno to minie ale zakończ z godnością, bo będzie sie tobą i twoim cierpieniem bawił Nie dopuść do tego
-
15
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2012-02-14 21:00:14
14 lutego 2012 21:00 | ID: 745577
dziecinka (2012-02-14 20:58:35)
aaaniaaa26 (2012-02-14 20:45:50)
Na dzien dzisiejszy topię smutki w alkoholu...jestem bardzo slaba psychicznie. On zaproponowal mi spotkanie ale wiem, ze to z litosci. Zresztą on chyba nie ma do mnie cierpliwosci.
Na początek to już coś:)
Jakieś wyjście ( tymczasowe, na krótką metę) oraz przyznanie się do słabości.
Pierwsze gratulacje ode mnie, jeśli wolno:)
Nie wiem czy ucieczka do alkoholu jest godna pochwały. To najgorsza forma ucieczki od rzeczywistości.
-
16
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2012-02-14 21:00:26
14 lutego 2012 21:00 | ID: 745578
aaaniaaa26 (2012-02-14 20:49:22)
On jakby nie mial uczuc... placze do telefonu a on mowi, ze chyba musimy konczyc bo chce mu sie spać.... że skontaktuje sie ze mna wieczorem bo musi pojsc na silownię... bolesne... bardzo bolesne :(
Faceci wykorzystują naszą slabość. Kobiety często tak mają, że jak mężczyzna jest wobec nich oschły, to one na niego lecą. Nie nabieraj się na to. Lepszym jest mężczyzna, który nie olewa kobiety.
-
17
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2012-02-14 21:02:54
14 lutego 2012 21:02 | ID: 745580
Warto pomyśleć czy sama chciałabyś być z kimś kto wywiera na Tobie presję i czuje się w pewnym sensie zmuszany w trosce o Twoje życie! On chyba dobrze wie, że w tym stanie oczekujesz tylko jednego - tego czego on nie chce Ci dac. To, że nie chce się z Tobą spotkać to podejście fair. Dlaczego ma Cię oszukiwać? Co ma Ci obiecać? Ze strachu? Z litości? To upokarzające.
-
18
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2012-02-14 21:04:06
14 lutego 2012 21:04 | ID: 745581
aaaniaaa26 (2012-02-14 20:59:33)
wlasnie napisal, ze jutro pormzawiamy. mielismy sie dzisiaj spotkac a on w tej chwili zrezygnowal ze spotkania bo jak uwaza "ma na dzisiaj juz chyba dosyc"... Jest ze mna bardzo zle !!!!
Na pewno jest coś, co by Ci pomogło. Muzyka, film? Coś, co odciągnie Twoje myśli od niego.
-
19
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2012-02-14 21:06:05
14 lutego 2012 21:06 | ID: 745585
alanml (2012-02-14 21:00:14)
dziecinka (2012-02-14 20:58:35)
aaaniaaa26 (2012-02-14 20:45:50)
Na dzien dzisiejszy topię smutki w alkoholu...jestem bardzo slaba psychicznie. On zaproponowal mi spotkanie ale wiem, ze to z litosci. Zresztą on chyba nie ma do mnie cierpliwosci.
Na początek to już coś:)
Jakieś wyjście ( tymczasowe, na krótką metę) oraz przyznanie się do słabości.
Pierwsze gratulacje ode mnie, jeśli wolno:)
Nie wiem czy ucieczka do alkoholu jest godna pochwały. To najgorsza forma ucieczki od rzeczywistości.
Jednodniowa ucieczka nie wyrządzi żadnej szkody.
Nie powinna się natomiast przedłużać, nie powinna przekraczać pewnej granicy. Ale to na przyszłość.
-
20
aaaniaaa26
Zarejestrowany: 13-02-2012 15:41 .
Posty: 45
2012-02-14 21:07:51
14 lutego 2012 21:07 | ID: 745586
Do dziecinka<------- Uwież mi, że nie potrafilabym sie skupić na oglądaniu filmu... a muzyka jeszcze bardziej mnie doluje. Ryczę jak bóbr przy niej.